Kazik Staszewski udzielił wywiadu dziennikowi "Rzeczpospolita". Mówił w nim zarówno o swojej najnowszej płycie, jak i o sytuacji politycznej w Polsce. Zapytany o to, czy bał się, publikując piosenkę "Twój ból jest większy niż mój", odpowiedział, że nie, a "każda władza ma nadgorliwych przydupasów, niegrzeszących inteligencją i pokazujących, że są bardziej papiescy od papieża".
- Niemalże 30 lat temu miałem z Trójką analogiczną sytuację. Nagrałem piosenkę "45/89", w której były użyte głosy Gomułki, Gierka, Jaruzelskiego. W Trójce zagrano ją raz, bo jakiś nadgorliwiec stwierdził, że używamy głosu Jaruzelskiego, który był wtedy prezydentem. Numer zszedł z anteny. Pech dla Trójki chciał, że właśnie powstało Radio Zet i grało piosenkę na okrągło - mówił Kazik, wspominając, że w latach 90. został oskarżony o obrażanie narodu polskiego za pomocą piosenki "Jeszcze Polska".
Kazik odniósł się także do słów prezydenta Andrzeja Dudy, który powiedział w jednym z nagrań na Facebooku, że muzyk zarobi na zamieszaniu wokół jego piosenki.
- Myślę, że wielu wykonawców zazdrości panu Kazikowi Staszewskiemu, bo popularność, jaką zyskała dzięki temu jego piosenka, i w związku z tym także i pieniądze, które zarobi, z pewnością wzbudzają zazdrość niejednego muzyka. Ktoś, kto doprowadził do tej sytuacji, niewątpliwie zrobił panu Kazikowi wielki prezent - mówił Andrzej Duda w czwartek 21 maja.
Kazik stwierdził, że gdyby miał udzielić prezydentowi rady, powiedziałby mu, żeby nie zabierał głosu w sprawach, na których się nie zna.
- Gdyby prezydent Duda wiedział, jakie są dziś nakłady płyt, wypowiedź o milionach, jakie zarobię, można by uznać za dobry żart. Ale pamiętajmy, że żart powtarzany zbyt często, przestaje być śmieszny - powiedział Kazik Staszewski.
Mówiąc o wyborach prezydenckich 2020, Kazik stwierdził, że zastanawia się nad tym, czy w ogóle na nie iść, bo urzędujący prezydent nie jest jego faworytem, ale wśród kandydatów opozycji również nie znajduje nikogo, na kogo chciałby zagłosować.
- Uważam, że nie jest dobrze dla kraju, gdy wszystkie ogniwa władzy są w ręku przedstawicieli jednej opcji. [...] A żeby naruszyć monopol władzy, człowiek powinien pójść zagłosować. W pierwszej turze wszystko jedno na kogo z opozycji. A jeżeli będzie druga tura, to już nie będą wybory, tylko plebiscyt. Im dalej w las, tym Andrzej Duda ma mniejsze szanse - skomentował Kazik.
Przypomnijmy, że piosenka Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój" stała się prawdziwym hitem po tym, jak podczas audycji "Lista Przebojów Programu Trzeciego" ogłoszono, że zajęła pierwsze miejsce, po czym notowanie to zdjęto ze strony internetowej Trójki. Dyrekcja rozgłośni tłumaczyła, że ma to związek ze złamaniem regulaminu głosowania, a następnie, że doszło do ręcznej manipulacji wynikami notowania. W wyniku tych zdarzeń z pracy w radiowej Trójce zrezygnowali m.in. Marek Niedźwiecki, Hirek Wrona, Marcin Kydryński, Piotr Metz oraz Piotr Kaczkowski. Niedługo później dyrektorem Trójki został Kuba Strzyczkowski, który zastąpił na tym stanowisku Tomasza Kowalczewskiego. Nowy szef rozgłośni ogłosił, że niektórzy dziennikarze wrócą do pracy.