Pod petycją wzywającą władze Kalisza do niezapraszania biskupa Edwarda Janiaka na miejskie uroczystości podpisało się ponad 950 osób. Hierarcha to jeden z negatywnych bohaterów najnowszego filmu braci Sekielskich "Zabawa w chowanego". Według dowodów przedstawionych w dokumencie biskup diecezjalny kaliski, a w przeszłości bp pomocniczy wrocławski, miał wiedzieć o przestępstwach pedofilskich popełnianych przez księży Arkadiusza H. i Pawła K.
"Dlaczego ta sprawa jest ważna? Z dwóch powodów. Po pierwsze, ktoś choćby posądzony o tak obrzydliwe działania nie może być fetowany przez miasto. Po drugie, w Kaliszu z pewnością są ofiary pedofilów, również tych w sutannach. Jak oni i one będą się czuć ze świadomością, że władze miasta oficjalnie podejmują osobę z taką przeszłością? Dalsze zapraszanie biskupa Janiaka na oficjalne uroczystości byłoby policzkiem dla ofiar pedofilii i wyrazem kompletnego braku szacunku dla kaliszanek i kaliszan" - czytamy w petycji "Nie dla kryjącego pedofilię biskupa na oficjalnych uroczystościach", skierowanej do prezydenta Kalisza Krystiana Kinastowskiego.
Miasto, przynajmniej na razie, nie zamierza jednak podejmować w tej kwestii zdecydowanych działań. Tak wynika przynajmniej z wypowiedzi prezydenta Kalisza, którego zapytano o petycję ws. Janiaka.
"To jest delikatna sprawa. Uważam, że tego typu wnioski czy petycje nie do końca wynikają z troski o ofiary czy sam problem. Na pikietach pojawiają się również politycy, dlatego patrzę z podejrzeniem na tego typu inicjatywy. Rada Miasta nie jest miejscem do tego, żeby tego typu działania prowadzić" - powiedział na jednej z konferencji Kinastowski, cytowany przez portal calisia.pl.
Adresat petycji dodał, że władze Kalisza nie zamierzają wpływać na to, kto ma reprezentować diecezję podczas miejskich uroczystości. "W takie spory nie będziemy wchodzić" - stwierdził Kinastowski.
"Kancelaria Prezydenta Miasta czy Przewodniczącego Rady Miasta zapraszają przedstawicieli różnych instytucji, również kościołów, nie tylko jeśli chodzi o biskupa Edwarda Janiaka, ale też przedstawicieli innych wyznań [...]. Ja widziałem ten film i jest to sytuacja dosyć przykra. Myślę, że diecezja musi się z tą sprawą uporać. Miasto Kalisz w żaden sposób nie będzie w tej sytuacji reagowało" - dodał adresat petycji.
W minioną sobotę bp Janiak miał poprowadzić w kaliskiej Katedrze uroczystość święceń kapłańskich. Dzień przed wydarzeniem Biuro Delegatury Konferencji Episkopatu Polski ds. dzieci i młodzieży poinformowało jednak, że Janiaka zastąpi biskup kaliski senior Stanisław Napierała, wobec którego również wysuwane są podejrzenia o tuszowanie działalności ks. Arkadiusza H., oskarżonego o molestowanie nieletnich.
Po tym, jak Episkopat ogłosił, że sobotnie święcenia poprowadzi bp Napierała, głos zabrał Andrzej Hurny - ofiara molestowania przez księdza H. i jeden z bohaterów nowego filmu Sekielskich. Jak wskazuje, o działaniach księdza H. jego matka informowała właśnie biskupa Napierałę.