Sylwester Latkowski urodził się w 1966 roku w Elblągu. Pierwszy film dokumentalny jego autorstwa nazywa się "To my rugbyści". Produkcja powstała niedługo po jego wyjściu z więzieniu, gdzie poznał rugbystę Jakuba Szymańskiego, zawodnika klubu Arka Gdynia. Film wywołał dużo kontrowersji, a sam reżyser krytykowany był za gloryfikowanie przemocy i bandytyzmu.
Reżyser pod koniec lat dziewięćdziesiątych został skazany na karę dwóch lat i trzech miesięcy pozbawienia wolności za wymuszenie rozbójnicze (był wtedy prezesem firmy brokerskiej). W więzieniu spędził w sumie 19 miesięcy. Wcześniej Sylwester Latkowski poszukiwany był w związku ze sprawą podwójnego zabójstwa w Szczecinie. W latach 1993-1998 ukrywał się w Federacji Rosyjskiej. Wydał wtedy powieść dokumentalną "Wozacy".
Po "To my, rugbiści" zajął się reżyserią filmu "Blokersi", której głównym tematem jest polskie środowisko hip-hopowe. Później wydane zostały dokumenty "Gwiazdor" o Michale Wiśniewskim czy "PUB 700" o Leszku Możdżerze. Później ponownie wrócił do dokumentów. Powstały wtedy filmy o sytuacji aresztów śledczych ("Śledczak") i niemocy władz w ściganiu pedofilów, na przykładzie siatki pedofilskiej z Dworca Centralnego w Warszawie ("Pedofile").
Od lat współtworzy też programy na zlecenie Telewizji Polskiej. W 2010 roku zaczął pracę we "Wprost" jako dziennikarz, z czasem awansował na stanowisko szefa newsroomu serwisów internetowych. Od 2013 do marca 2015 roku był redaktorem naczelnym tygodnika "Wprost". Od 2015 roku jest redaktorem naczelnym serwisu internetowego Kulisy24.
Po raz pierwszy z polityką związał się w 1989 roku, kiedy założył pierwszy w województwie elbląskim Komitet Obywatelski "Solidarność". Na początku lat 90. zajmował się kampanią wyborczą braci Kaczyńskich - powiedział w rozmowie z naTemat Piotr Pytlakowski, który od lat współpracuje z Sylwestrem Latkowskim.
Ostatni dokument Latkowskiego, "Nic się nie stało", opowiada o pedofilii w środowisku polskich celebrytów. W filmie przytoczono historie i zeznania kilku dziewczyn, które miały zostać wykorzystane w "Zatoce Sztuki" w Sopocie. Przywołano także sprawę samobójstwa 14-letniej Anaid z Gdańska, która miała zostać zgwałcona przez Krystiana W. Chociaż premiera filmu zapowiadana była na marzec, to zwiastun filmu udostępniono dopiero w dniu premiery drugiego filmu braci Sekielskich - "Zabawy w chowanego" o pedofilii w Kościele.