Do oficera dyżurnego policji w Iławie w województwie warmińsko-mazurskim zadzwonił mężczyzna, który zgłosił że drogą Kisielice-Iława jedzie kierowca ciężarówki, który prawdopodobnie jest nietrzeźwy. Zgłaszający podkreślał, że zachowanie kierowcy stwarza zagrożenie w ruchu drogowym.
Kierowca ciągnika z naczepą wielokrotnie zjeżdżał na przeciwległy pas ruchu, kilkukrotnie o mało nie doprowadzając do czołowego zderzenia z samochodami jadącymi z przeciwka. Wszystko to widać na nagraniu, które przekazał policjantom inny kierowca.
Patrol policji od razu został wysłany na miejsce wskazane przez zgłaszającego. Jak się okazało, świadkowie ujęli już kierującego ciężarówką i zabrali mu kluczyki. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów i osadzony w celi. Badanie alkomatem wykazało, że ma 2,5 promila alkoholu we krwi.
Ciężarówka wraz z ładunkiem została przekazana właścicielowi firmy. Kierowca po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut prokuratorski. Zgodnie z kodeksem karnym mężczyzna może liczyć na karę dwóch lat pozbawienia wolności oraz zakaz kierowania pojazdami na okres do 15 lat.
"Na szczęście coraz więcej osób reaguje bardzo odpowiedzialnie widząc pijanego kierowcę za kierownicą lub osobę, która w sposób rażący łamie zasady ruchu drogowego. Świadkowie powiadamiają o tym policjantów, a postawa takich osób jest godna pochwały i naśladowania. Cieszy to, że grono sprzymierzeńców w tej walce ciągle rośnie" - napisali w komunikacie policjanci z KPP w Iławie.