Jak informuje "Wyborcza" wiadomość o śmierci księdza Jana A. nie pojawiła się w specjalnym komunikacie, który jest publikowany przez kurię. Informacja widnieje jedynie w specjalnej zakładce, gdzie prowadzony jest wykaz zmarłych księży.
Ksiądz Jan A. zmarł kilka tygodni temu - dokładnie 15 marca 2020 roku. W uroczystościach pogrzebowych udział wziął biskup kielecki ks. Jan Piotrowski.
- Na pewno postać księdza stała się znana przez film z ubiegłego roku i być może to powodowało, że nie było informacji i rozgłosu na ten temat - powiedział dziennikarzom rzecznik kieleckiej kurii ksiądz Mirosław Cisowski. Dalej rzecznik przekonywał, że biskup, w miarę możliwości uczestniczy w pogrzebie każdego księdza, który współpracował z tą kurią.
- Biskup Jan Piotrowski, jeśli to możliwe, uczestniczy w uroczystościach pogrzebowych każdego księdza. A jeśli ma inne obowiązki, zastępuje go inny biskup. Trudno byłoby robić w tym przypadku jakiś wyjątek. Taki jest zwyczaj. Biskup brał pod uwagę także to, że każdy jest grzesznikiem, może być nawet wielkim grzesznikiem, ale jest też prawo miłosierdzia, które przeważa - dodaje ks. Cisowski.
Bracia Sekielscy przygotowując dokument "Tylko nie mów nikomu" skontaktowali się z księdzem Janem A. Były proboszcz parafii w Topoli w województwie świętokrzyskim został odwiedzony przez kobietę, która w wieku 7 lat została przez niego wykorzystana seksualnie. Podczas rozmowy ksiądz Jan przyznał się do tych zarzutów. Z wypowiedzi duchownego wynikało też, że ofiar mogło być więcej.
W środę na YouTube opublikowany został zwiastun nowego filmu Tomasza i Marka Sekielskich, który po raz kolejny porusza problem pedofilii w polskim Kościele. "Zabawa w chowanego" będzie udostępniona za darmo na YouTube. Premiera ma mieć miejsce w sobotę 16 maja o godzinie 10.