Przypomnijmy, że trzyletni Kacper Błażejowski z Nowogrodźca zaginął w poniedziałek 27 kwietnia, o czym przed godziną 19 powiadomiono policję. W akcji poszukiwawczej w Nowogrodźcu biorą udział m.in. policjanci z Bolesławca i Warszawy, którzy wykorzystują m.in. łodzie z sonarami, drona, policyjny śmigłowiec z kamerą termowizyjną i psy tropiące. Łącznie przeszukano już ponad 700 hektarów, ale starania służb nie przyniosły dotąd rezultatu. Teraz "Super Express" informuje, że do akcji wkroczyli także kontrterroryści (do kwietnia 2019: Samodzielny Pododdział Antyterrorystyczny Policji (SPAP).
- W dzisiejszych działaniach wezmę udział policyjni kontrterroryści. To grupa wyspecjalizowana w poszukiwaniach podwodnych - mówiła w środę rano asp. szt. Anna Kublik-Rościszewska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu w rozmowie z RadioZet.
W chwili zaginięcia trzyletni Kacper Błażejowski był na terenie ogródków działkowych nieopodal rzeki Kwisy. Służby nie wykluczają, że dziecko mogło wpaść do wody, dlatego prowadzą intensywne poszukiwania w jej pobliżu. Gdy Kacper zniknął, znajdował się pod opieką ojca, który był pod wpływem alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany. Okazało się, że był poszukiwany za kradzieże i ma do odbycia wyrok pół roku więzienia. TVN24 informuje, że z okolic posesji, w której mieszka rodzina chłopca, w asyście policji wywieziono samochód na lawecie. Nie wiadomo jednak, jakie znaczenie dla śledztwa ma ten pojazd i do kogo należy.