Śledztwo w sprawie wypadku prowadzi już Prokuratura Rejonowa Łódź Górna. Z jej wstępnym ustaleń wynika, że córką i jej dwoma starszymi braćmi zajmował się ojciec.
Do zdarzenia doszło w sobotę ok. godziny 15:40.
- Trójka dzieci pozostała w pokoju, kiedy mężczyzna wyszedł na chwilę do kuchni zrobić herbatę. Wtedy doszło do tragedii - powiedział radiu rzecznik prokuratury Krzysztof Kopania. Mama dzieci była w tym czasie w pracy.