Prezydent Islandii przyjechał do Polski na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy. Politycy spotkali się we wtorek 3 marca. Wizyta rozpoczęła się od ceremonii powitania na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego, następnie odbyło się spotkanie par prezydenckich, a potem Andrzej Duda i Guoni Th. Jóhannesson porozmawiali na osobności. W obecności prezydentów ministrowie edukacji obu państw podpisali deklarację dotyczącą nauczania języka polskiego w Islandii. Prezydenci wzięli także udział w konferencji inaugurującej Program Środowisko, Energia i Zmiany Klimatu w ramach III edycji Funduszy Norweskich i EOG w Polsce oraz w uroczystym obiedzie w Pałacu Prezydenckim.
Wizyta prezydenta Islandii nie skończyła się w Warszawie. Guoni Th. Jóhannesson i jego żona Eliza Reid udali się w środę do Gdańska. Pojechali tam pociągiem Pendolino, co uwiecznił na zdjęciach senator KO Ryszard Świlski.
"Można normalnie? Bez: nadęcia, buty, konwoju i robienia naburmuszonej miny? Można!!!" - napisał Świlski na Facebooku.
Guoni Th. Jóhannesson spotkał się w Gdańsku m.in. z prezydentką miasta Aleksandrą Dulkiewicz. Wraz z żoną złożył kwiaty pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców. Para prezydencka Islandii zobaczyła także budynek historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej oraz wystawę w Europejskim Centrum Solidarności.
W czwartek 5 marca kończy się wizyta prezydenta Islandii w Polsce. Dziś odbędzie on jeszcze rejs statkiem Oceanograf, a jego żona odwiedzi Teatr Szekspirowski i spotka się z gdańskimi radnymi.