500 zł za badanie na obecność koronawirusa? W sieci krąży cennik szpitala. Mamy stanowisko ministerstwa
Wraz z rozprzestrzeniającą się epidemią koronawirusa w mediach społecznościowych pojawiają się informacje, że badanie na obecność patogenu jest płatne. W sieci krąży m.in. zdjęcie cennika Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie - czytamy tam, że badanie na obecność koronawirusa 2019-nCoV metodą PCR [z ang. polymerase chain reaction, metoda polega na wielokrotnym powielaniu fragmentu DNA -red.] - kosztuje 500 złotych.
>>> Czy Polska jest gotowa na koronawirusa?:
500 złotych za badanie na obecność koronawirusa? Jest stanowisko ministerstwa
Informacja zyskuje coraz większą popularność - niektórzy niepokoją się, że w razie zakażenia będą musieli płacić za badanie nawet wtedy, gdy są ubezpieczeni w NFZ: "Bum! A wiecie, że jak będą podejrzewać u was koronawirusa, to sami zapłacicie za badania?", "córka znajomych wróciła z Włoch i ma zalecenie wykonać test za bagatela 500 złotych". Informację udostępnili też niektórzy politycy, m.in. Robert Biedroń, kandydat Lewicy na prezydenta. "Nowe 500+ według PiS! Badanie na koronawirusa w Wojewódzkim Szpitalu Zakaźnym w Warszawie kosztuje dla osób nieubezpieczonych 500 złotych. Nie stać cię? To chodź po ulicach i zarażaj! Tak wygląda polityka środkowego palca wobec ochrony zdrowia" - napisał.
O sprawę pytamy w Ministerstwie Zdrowia. Resort uspokaja - pacjentom, którzy trafili do szpitala z podejrzeniem koronawirusa, badanie wykonywane jest bezpłatnie.
To jest badanie komercyjne, a nie w przypadku, w którym jest podejrzenie wystąpienia zakażenia koronawirusem. Jeżeli takie podejrzenie jest - na przykład ktoś przebywał na terenie Włoch, wrócił stamtąd, źle się czuje, to musi postępować w taki sam sposób, jak w przypadku powrotów z Chin. Taka osoba jest rozliczana w ramach płatnika, nie są za to badanie pobierane pieniądze
- informuje w rozmowie z Gazeta.pl biuro prasowe resortu.
Cennik Zakaźnego Szpitala Wojewódzkiego jest więc prawdziwy, ale badanie jest przeznaczone dla osób, które nie są w grupie osób podejrzanych zakażeniem, a mimo to chcą je wykonać prywatnie.
CZYTAJ TEŻ:
Jak się chronić przed koronawirusem? Należy często myć ręce mydłem
Czy maska ochroni nas przed koronawirusem? Eksperci wyjaśniają
Jak długo zajmie naukowcom stworzenie szczepionki na wirusa z Wuhan?
Siedem rzeczy, które trzeba wiedzieć o nowym koronawirusie z Chin
-
Prokuratorzy szukają spółek Giertycha. Właścicielowi Zatoki Sztuki zaproponowali "sześćdziesiątkę"
-
Nowe obostrzenia w województwie pomorskim. "Wycofujemy luzowania, które miały miejsce na początku roku"
-
Niedzielski: Cały czas mamy do czynienia z trendem wzrostowym
-
Nieoficjalnie: Lockdown możliwy również w woj. pomorskim. O 14 konferencja Niedzielskiego
-
Gdzie mieszkają Jarosław Kaczyński, Beata Szydło i Borys Budka? Sąd Okręgowy udostępnia adresy
- Jedna czy dwie dawki szczepionki dla ozdrowieńców? Rząd się waha. "Czekamy na dodatkowe wyniki badań"
- Wyniki losowania EuroJackpot 5.03.2021 [Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja]
- Wykładowczyni miała polecić studentom skandaliczny podręcznik do psychologii. "Dziecko prowokuje"
- Unijna agencja dopuściła lek na COVID-19. Działa również na brytyjską mutację
- Kobieta wchodzi na klatkę, tuż za nią mężczyzna. To nagranie ma pomóc w złapaniu sprawcy napadów