Ernest Bejda został powołany na szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego 19 lutego 2016 roku przez ówczesną premier Beatę Szydło. Jego kadencja zakończyła się o północy z 18 na 19 lutego bieżącego roku. Kto go zastąpi?
W środę rano rzecznik rządu Piotr Müller pytany przez dziennikarzy TVN 24 o decyzję premiera w sprawie powołania nowego szefa CBA odpowiedział, że Mateusz Morawiecki "nie podjął jeszcze decyzji w tym zakresie". Dodał, że CBA działa bez zakłóceń, bo Ernest Bejda wciąż pełni swoje obowiązki. Z doniesień TVP Info wynika z kolei, że Ernesta Bejdę zastąpi dotychczasowy dyrektor delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Katowicach płk Andrzej Stróżny. Ma on zostać powołany na pełniącego obowiązki szefa CBA na okres trzech miesięcy.
Andrzej Stróżny zaczął pracę w policji w 1992 r. Służbę zakończył jako starszy aspirant pełniący funkcję zastępcy naczelnika wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu. W 2006 r. przeniósł się do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Dziś pełni rolę szefa delegatury w Katowicach. Czy rzeczywiście zostanie szefem CBA? Czekamy na oficjalne informacje w tej sprawie.
- Jeśli te informacje się potwierdzą, będą oznaczać rewolucję. Mariusz Kamiński straciłby wpływ na służbę, którą tworzył, na rzecz środowiska Zbigniewa Ziobro - w rozmowie z TVN 24 powiedział anonimowy funkcjonariusz.