Sąd Rejonowy w Gdańsku wydał wyrok w sprawie 23-letniego mężczyzny, który w sierpniu zeszłego roku uprowadził swojego pięcioletniego syna. Jego matce wysłał wiadomość, w której groził, że zabije chłopca, a sam popełni samobójstwo. Jak opisywaliśmy, 23-latek zatrzymał się z dzieckiem w lesie, a policji udało się nawiązać z nim kontakt. Po dwóch godzinach antyterroryści odbili chłopca z rąk ojca. W aucie mężczyzny była amfetamina.
Zgodnie z decyzją sądu Piotr L. spędzi w więzieniu dwa lata - podaje Polsat News. Udowodniono mu, że przez kilkanaście miesięcy znęcał się nad byłą partnerką i matką dziecka, bijąc ją, ubliżając i grożąc śmiercią. Mężczyzna ma roczny zakaz zbliżania się do kobiety na odległość mniejszą niż 50 metrów. Musi też zapłacić na jej rzecz 2 tysiące złotych zadośćuczynienia.
Piotrowi L. groziło do 5 lat więzienia. Wyrok zapadł na pierwszej rozprawie, a 23-latek dobrowolnie poddał się karze.
>>> Czy wiesz, co zrobić, gdy zaginie ktoś bliski?