Przed sztormem Dennis ostrzegał już w środku tygodnia narodowy serwis meteorologiczny Wielkiej Brytanii Met Office. Z przewidywań meteorologów wynika, że sztorm Dennis będzie rozwijał się na północnym Atlantyku, a następnie będzie kierował się na wschód w kierunku Wielkiej Brytanii i Irlandii, a w sobotę na północ, w kierunku Szkocji. Met Office wydało ostrzeżenia meteorologiczne przed wiatrem i deszczem, aby mieszkańcy Zjednoczonego Królestwa mogli przygotować się na trudne warunki pogodowe, m.in. silny wiatr do (100 km/h) i intensywne opady deszczu.
>>> Globalne ocieplenie. "Pogoda zwariowała nie bez powodu. Mamy kryzys klimatyczny"
Sztorm Dennis nie pozostanie bez wpływu na pozostałą część kontynentu. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował o przewidywanym w niedzielę silnym wietrze na północnym-zachodzie i południowym-wschodzie Polski.
Ostrzeżenia pierwszego, najniższego stopnia wydano dla powiatów: Świnoujście, kamieńskiego, gryfickiego, kołobrzeskiego, koszalińskiego, sławieńskiego w województwie zachodniopomorskim. Będą one obowiązywać od niedzieli od godz. 10 do północy. Wiatr nad morzem powieje z prędkością od 35 do 45 km/h, w porywach do 80 km/h.
Ostrzeżenia - także pierwszego stopnia - dotyczą również kilku powiatów: jasielskiego, strzyżowskiego, krośnieńskiego, brzozowskiego, sanockiego, leskiego i bieszczadzkiego w województwie podkarpackim. Tutaj wiatr może osiągnąć prędkość od 40 do 55 km/h, w porywach do 90 km/h. Meteorolodzy przewidują, że najsilniej będzie w tym rejonie wiało w nocy z niedzieli na poniedziałek (ostrzeżenia obowiązują od niedzieli od godz. 8 do poniedziałku do 12).
Niż znad północnego Atlantyku przyniesie też ocieplenie. W niedzielę na Dolnym Śląsku termometry mogą pokazać nawet 15 stopni Celsjusza. W tym dniu najcieplej będzie na zachodnie i w centrum Polski (od 9 do wspomnianych 15 stopni), choć i we wschodnich województwach temperatura nie powinna spaść poniżej 6-7 stopni Celsjusza.