We wtorek Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną kobiety, której kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Piasecznie odmówił wpisania aktu urodzenia dziecka do ksiąg stanu cywilnego. Akt wydany został za granicą, a jako rodzice widnieją w nim dwie kobiety.
Odmowę urzędu podtrzymał wojewoda mazowiecki, a w 2016 roku wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę. NSA orzekł, że w polskim prawie nie ma możliwości, aby zamiast ojca wpisać rodzica, który nie jest mężczyzną.
Skład siedmiu sędziów udzielił odpowiedzi na pytanie i podjął uchwałę, w której wyraźnie uznał, że nasze przepisy nie dopuszczają transkrypcji zagranicznego aktu urodzenia dziecka, w którym jako rodzice wpisane są osoby tej samej płci. (...) Dla składu orzekającego dziś stanowisko wyrażone w tej uchwale jest wiążące
- powiedziała w rozmowie z TVN24 sędzia Małgorzata Masternak-Kubiak. Wydane we wtorek orzeczenie NSA jest prawomocne, jednak kobieta może złożyć skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka lub Trybunału Konstytucyjnego.
>>> Jarosław Kaczyński: Wara od naszych dzieci. Zobacz wideo: