Nowy skład Państwowej Komisji Wyborczej został powołany przez prezydenta Andrzeja Dudę jeszcze w styczniu, a 10 lutego był dniem, kiedy po raz ostatni zebrała się PKW pod przewodnictwem Wiesława Kozielewicza.
Do nowego składu PKW zostali powołani przez Sejm: Zbigniew Cieślak, Dariusz Lasocki i Arkadiusz Pikulik (z rekomendacji PiS), Ryszard Balicki i Konrad Składowski (poparcie od Koalicji Obywatelskiej), Liwiusz Laska (rekomendacja Lewicy) i Maciej Miłosz ze wskazania PSL/Kukiz'15. Z Trybunału Konstytucyjnego do PKW wskazano Wojciecha Sycha, a z Naczelnego Sądu Administracyjnego - Sylwestra Marciniaka.
>>> Budka komentuje wpadki Kidawy-Błońskiej. "Nikt nie jest doskonały"
Ten ostatni oficjalnie został wybrany przewodniczącym 11 lutego. Wyboru Sylwestra Marciniaka na przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej dokonano podczas pierwszego posiedzenia PKW w nowym składzie, zwołanym przez prezydenta. Zastępcami Marciniaka zostali Wojciech Sych i Zbigniew Cieślak.
Kadencja sędziów wybranych przez parlament trwa cztery lata, pozostałych sędziów - dziewięć lat. Teraz przed PKW spore wyzwanie: w nowym składzie musi przygotować się do wyborów prezydenckich, które rozpisano na 10 maja.
Nowy skład PKW jest o tyle wyjątkowy - co podnosił żegnając się z członkami komisji Wiesław Kozielewicz - że pierwszy raz w PKW nie będą zasiadać wyłącznie sędziowie. Nowelizacja autorstwa PiS zmieniła ten zwyczaj i np. w nowym składzie PKW jest Dariusz Lasocki, radny PiS w Warszawie.
Sylwester Marciniak, nowy szef PKW, w komisji zasiadał od 2014 roku - od razu został jednym z jej wiceprzewodniczących. Natomiast od lat orzeka w Naczelnym Sądzie Administracyjnym w Izbie Finansowej - pełni funkcję przewodniczącego Wydzuiału Informacji Sądowej.