Karpacz. Zaginął 35-latek. Wyszedł z hotelu, zostawiając w nim dwójkę dzieci

Policja szuka zaginionego mężczyzny. 35-latek wyjechał z dwójką dzieci w wieku 15 i 9 lat na ferie do Karpacza. W niedzielę 2 lutego wyszedł z hotelu. Tego samego dnia kontakt z nim się urwał.

Mieszkaniec powiatu ostrowskiego, wyszedł z hotelu przy ul. Dolnej w Karpaczu około godziny 18 w niedzielę 2 lutego. "Fakt" informuje, że powiedział swoim dzieciom, że idzie zapalić papierosa. Dwie godziny później zadzwoniła do niego córka. 35-latek powiedział, że idzie w kierunku Stoku Arena. Strona "Zaginęła/Zaginął Cała Polska" informuje, że przyznał, że się zgubił.

Zaginął 35-latek. Policja prosi o pomoc w ustaleniu jego miejsca pobytu

Od niedzieli 2 lutego 35-latek nie skontaktował się z rodziną. Jego telefon nie odpowiada. W dniu zaginięcia był ubrany w granatową, pikowaną kurtkę bez kaptura, jeansowe spodnie, niebieskie buty sportowe oraz czarną czapkę.

Rysopis:

  • szczupła budowa ciała,
  • 163 cm wzrostu,
  • ciemne oczy,
  • krótkie, jasne włosy, widoczne zakola,
  • tatuaż na lewym ramieniu.

Osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje mogące pomóc w ustaleniu aktualnego miejsca pobytu 35-latka proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Ostrowie Wielkopolskim (nr telefonu: 62 73 77 211) lub z najbliższą jednostką policji.

>>> Czy wiesz, co zrobić, gdy zaginie ktoś bliski?

Zobacz wideo
Więcej o: