Do interwencji doszło późnym wieczorem szóstego stycznia. Na nagraniu widać, jak policjanci rozmawiają, a w niektórych momentach szarpią i uderzają mężczyznę. Cała sytuacja trwała około ośmiu minut.
Jak podaje egryfino.pl, 27-letni Łukasz z Gryfina odwiedziła w Nowym Czarnowie swoją dziewczynę w jej rodzinnym domu. Planował wrócić do siebie autobusem po godzinie 23, na przystanku był kilkanaście minut wcześniej. Jak tłumaczył, był pod wpływem alkoholu, dlatego "nie chciał wdawać się w dyskusje" z policją i zaczął odchodzić od funkcjonariusza. Wtedy jeden z policjantów złapał go za kurtkę, pociągnął do ławki i kopniakiem w krocze zmusił, żeby usiadł.
- Nie wiem, dlaczego tak się zachowywali, nie byłem przecież agresywny. Na nagraniu widać też, że nie uciekałem, tylko spokojnie odchodziłem - mówił Łukasz w rozmowie z lokalnym serwisem. Dodał, że policjant nawet nie kazał wcześniej usiąść. Na nagraniu widać kilka innych uderzeń, mężczyzna relacjonował, że był szarpany i podduszany.
Inny lokalny serwis, igryfino.pl, podał, że sprawą zajmuje się prokuratura. Toczy się też wewnętrzne postępowanie w policji, powiadomiono Biuro Spraw Wewnętrznych, a obaj policjanci zostali zawieszeni.
W cytowanym przez portal komunikacie komendant policji w Gryfinie stwierdza, że "funkcjonariusze niewłaściwie użyli siły fizycznej podczas przeprowadzonej interwencji". "Zachowanie funkcjonariuszy jest nieakceptowalne. Dla osób, które nie przestrzegają przepisów prawa nie ma miejsca w szeregach Policji" - podkreślił.