Krapkowice. Policja zatrzymała kierowcę z cofniętym licznikiem. "Niechlubny rekord" to 185,5 tys. km

Od 1 stycznia 2020 roku podczas kontroli pojazdów fukcjonariusze policji mogą sprawdzić nie tylko prawo jazdy i ubezpieczenie OC, ale także stan licznika danego samochodu. Policjanci z Krapkowic złapali niechlubnego rekordzistę.

Nowe przepisy dotyczące kontroli drogowych weszły w życie wraz z nowym rokiem. W mniej niż tydzień policjanci z Krapkowic (województwo opolskie) zatrzymali kilku kierowców prowadzących samochody z cofniętymi licznikami

>>> Czy wiesz jak prawidłowo włączać się do ruchu? 

Zobacz wideo

Policja na tropie cofniętych liczników. Surowe kary dla zmieniających dane w drogomierzach

Jako pierwszy w ręce policjantów z Krapkowic wpadł kierowca samochodu ciężarowego z Bydgoszczy. Podczas kontroli okazało się, że licznik jego pojazdu został cofnięty o około 10 tys. kilometrów. Mundurowi zatrzymali także kierowcę samochodu osobowego, którego licznik cofnięto o ponad 5 tys. kilometrów. Niechlubnym rekordzistą okazał się jednak 31-latek z gminy Gogolin. 

"Policjanci ustalili, że drogomierz, którego kontrola na stacji diagnostycznej zakończyła się wpisem w CEPiK stanem 342 tys. kilometrów, w chwili policyjnej kontroli wykazywała tylko 156,5 tys. kilometrów. W tym wypadku licznik został zaniżony o aż o 185,5 tys. kilometrów" - informuje Komenda Powiatowa Policji w Krapkowicach.

Zatrzymani kierowcy nie umieli wyjaśnić, jak to się stało, że liczniki ich samochodów wskazują wartości niższe niż te odnotowane i zarejestrowane w bazie Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców w 2019 roku. Przepisy mówią, że osobom, które "zmieniają wskazanie drogomierza pojazdu mechanicznego lub ingerują w prawidłowość jego pomiaru" grozi kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat. Policja ustala, jak doszło do cofnięcia liczników i kto jest za to odpowiedzialny.

Więcej o: