"Zespół heterotaksji, wrodzona wada serca, wspólny kanał przedsionkowo-komorowy, inwersja komór, atrezja tętnic płucnych, kolaterale systemowo płucne, prawostronny łuk aorty, asplenia" - tak na stronie internetowej zbiórki rodzina 15-letniej Gabrieli Dzimiry wyliczała schorzenia, na które cierpiała dziewczyna.
W lutym zaczęto zbierać pieniądze na operację w szpitalu Lucile Packard Children's Hospital w Stanford w Stanach Zjednoczonych, do września uzbierano ponad 4 mln zł. Nastolatka przeszła tam 11 grudnia 16-godzinną operację.
Przed kilkoma dniami stan nastolatki pogorszył się. Gabriela Dzimira zmarła 25 grudnia.
"Walczyła od pierwszego dnia, gdy tylko Mama wzięła Ją na swoje ręce i przytuliła do swego matczynego serca. Walczyła dzielnie. 15 lat szła przez życie z chorym sercem i płucami, nie wiedząc czy dożyje następnego dnia. Miała swoje marzenia, pasje. Kochała koty oraz fotografować to, co Ją otaczało - świat" - napisano na profilu facebookowym "Pomoc dla Gabrysi".