Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej poinformował, że wydal prokuratorom nowe zalecenie ws. okien życia. Zgodnie z nim mają oni nie wszczynać postępowań karnych w sprawie kobiet zostawiających swoje dzieci w oknach życia, o ile nie ma uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa.
>>> Łapiński: Dziś Gowin i Ziobro mają mocniejsze karty niż w 2015 roku
Ziobro podkreślił, że okna życia są "piękną, szlachetną ideą", a matek pozostawiających tam swoje dzieci nie powinno się ścigać ani piętnować. Zaznaczył również, że samo zostawienie dziecka w oknie życia nie powinno być traktowane jako porzucenie go bez opieki.
Pozostawienie dziecka w "oknie życia" nie jest aktem porzucenia. Matka nie powinna czuć się osobą ściganą
Noworodek pozostawiony w oknie życia to jest uratowane życie, a nie powód do piętnowania, ścigania matki
Ziobro zaznaczył, że zdarzają się sytuacje, gdy pozostawienie noworodka w oknie życia skutkuje rozpoczęciem postępowań karnych. Co do zasady pozostawienie dziecka w oknie życia nie powinno być jednak ścigane z artykułu 210 Kodeksu karnego (dotyczy on porzucenia dziecka bez opieki, za co grozi do 3 lat więzienia).
W Polsce jest co najmniej kilkadziesiąt okien życia. Działają one między innymi przy domach dziecka, szpitalach i organizacjach kościelnych. Choć inicjatywa w teorii ma zapewniać anonimowość, w ubiegłych latach donoszono o sytuacjach, w których kobietami pozostawiającymi dzieci w oknach życia interesowała się prokuratura - zdarzało się, że śledczym o zachowaniu kobiet donosiły ich rodziny. Było tak m.in. w przypadku 17-latki z Ostrowa Wielkopolskiego, która zostawiła dziecko w oknie życia w lutym 2017 roku. Została ona wówczas odnaleziona przez śledczych. Prokuratura informowała, że odbyło się to "w trosce o jej zdrowie".
Czytaj więcej na ten temat: Okno życia, okno wstydu. "Oddanie dziecka uchodzi w opinii społecznej niemalże za przestępstwo"