Sąd w Bielsku-Białej zdecydował o areszcie dla podejrzanych w sprawie wybuchu gazu w Szczyrku. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej Agnieszka Michulec powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej, że osobom tym postawiono rozbudowany zarzut działań i zaniechań, których konsekwencją było przewiercenie gazociągu i doprowadzenie do wybuchu w trzykondygnacyjnym domu jednorodzinnym, który się zawalił. Podejrzani to trzej mężczyźni - prezes firmy budowlanej, która zleciła przewiert oraz dwóch pracowników firmy odpowiedzialnej za jego wykonanie. Grozi im kara do 12 lat więzienia.
>>> Korytarz ratunkowy może ocalić czyjeś życie
Przypomnijmy, że 4 grudnia doszło do wybuchu gazu w jednym z domów przy ul. Leszczynowej w Szczyrku. Budynek zawalił się, a w jego gruzach znaleziono ciała ośmiu osób. Ofiary tragedii to małżeństwo 60-latków, ich 8-letni wnuk, a także 39-letni krewny z żoną i trójką dzieci w wieku od 3 do 9 lat.
19 grudnia odbył się pogrzeb ośmiorga członków rodziny Kaimów. W trakcie nabożeństwa zabrał głos burmistrz Szczyrku Antoni Byrdy, odczytano też list od prezydenta Andrzeja Dudy.