O zatrzymaniu mężczyzn poinformowała Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej. Zatrzymani to Roman D. - prezes firmy budowlanej, która zleciła przewiert pod ul. Leszczynową, a także dwaj pracownicy innej firmy, którzy wykonywali przewiert - Marcin S. i Józef D. - podaje RMF FM.
Mężczyźni mają usłyszeć zarzut sprowadzenia pożaru i zawalenia się budynku, co w konsekwencji spowodowało śmierć 8 osób. Grozi im do 12 lat więzienia.
Jak informują śledczy, jeszcze w środę mężczyźni będą przesłuchiwani w prokuraturze. Z informacji TVN 24 wynika, że czynności śledcze z udziałem zatrzymanych mogą być kontynuowane także w czwartek. Również w czwartek odbędzie się pogrzeb ośmiu osób - 4 dorosłych i 4 dzieci - które zginęły w wybuchu gazu. Na razie nie wiadomo, czy prokuratura będzie wnioskowała o areszt tymczasowy dla zatrzymanych mężczyzn.
4 grudnia w wyniku wybuchu gazu w trzypiętrowym domu w Szczyrku zginęło osiem osób - małżeństwo 60-latków, 8-letni wnuk, a także 39-letni krewny z żoną i trójką dzieci, które były w wieku od 3 do 9 lat. Budynek zawalił się. Od początku informowano, że wstępną przyczyną wybuchu gazu było przewiercenie gazociągu.