Już wcześniej w sprawie tej podjęto czynności wyjaśniające ws. "podejrzenia popełnienia przewinienia dyscyplinarnego".
W środę Sąd Apelacyjny w Katowicach zwrócił się do Sądu Najwyższego z pytaniem o status sędziego Grzegorza Misiny, którego wyznaczyła Krajowa Rada Sądownictwa. Sędzia należy do trzyosobowego składu katowickiego Sądu Apelacyjnego, który rozstrzyga sprawę rozwodową.
Sędziowie zapytali Sąd Najwyższy, czy udział KRS w "procesie powołania sędziego, będącego członkiem składu orzekającego, stanowi samoistną i wystarczająca przesłankę do uznania, że skład sądu jest sprzeczny z przepisami prawa".
W niedzielę 15 grudnia zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędzia Przemysław Radzik wszczął postępowania dyscyplinarne wobec sędzi Aleksandry Janas oraz Ireny Piotrowskiej - przekazano w komunikacie zamieszczonym na stronie rzecznika dyscyplinarnego.
Według komunikatu "zarzuty dyscyplinarne przedstawione wyżej wymienionym sędziom dotyczą przekroczenia uprawnień poprzez przyznanie sobie kompetencji do ustalania i oceny sposobu działania konstytucyjnych organów państwa w zakresie sposobu wyboru części członków Krajowej Rady Sądownictwa oraz sposobu powołania sędziego sprawozdawcy w tej sprawie w osobie sędziego Sądu Apelacyjnego w Katowicach".
5 grudnia Sąd Najwyższy stwierdził, że obecna Krajowa Rada Sądownictwa jest nieobiektywna i poprzez sposób wyboru związana z władzą wykonawczą, co zagraża bezstronności tego gremium. SN zabrał również głos w sprawie funkcjonującej od niedawna w sądzie Izby Dyscyplinarnej. Sędziowie orzekli, że organ ten nie jest sądem w myśl przepisów krajowych i unijnych.