W środowym programie "W tyle wizji" w TVP Info prowadzący z tygodnika "Sieci" Krzysztof Feusette i Stanisław Janecki rozprawiali o najnowszym wyborze "Time". Tygodnik jako "Człowieka Roku" 2019 wskazał szwedzką aktywistkę Gretę Thunberg. Gdy tylko wspomnieli o Szwedce, odtworzono materiał przedstawiający inne wybory "Time" z poprzednich dziesięcioleci.
Przy akompaniamencie utworu Lady Pank "Zamki na piasku" widzom wyświetlano okładki z wybranymi ludźmi roku "Time", czyli: Adolfem Hitlerem, Józefem Stalinem, Nikitą Chruszczowem, królem Arabii Saudyjskiej Fajsalem, Michaiłem Gorbaczowem, ajatollahem Chomeinim, przywódcą komunistycznych Chin Deng Xiaopingiem, Władimirem Putinem.
Na koniec zaprezentowano okładkę z Gretą Thunberg i odtworzono fragment jej wystąpienia na forum ONZ.
>>>Tu można obejrzeć całe wystąpienie aktywistki:
Po umieszczeniu Grety w takim towarzystwie, bez wspomnienia, że wyróżnienia "Time" trafiały również do Jana Pawła II, Winstona Churchilla i Donalda Trumpa, Feusette i Stanecki zaczęli rozmawiać o samej nastolatce.
Stanecki nawiązał do fragmentu jej wystąpienia, pytając, "co jej ukradł", wskazując, że może dzieciństwo, Feusette pokpiwał, że może powietrze. Później Krzysztof Feusette przypominał o tym, że Greta Thunberg jest "dość poważnie chora" i dlatego "trudno jest mu oceniać tego typu wystąpienia".
- Nie za fajnie to wygląda, największe pretensje trzeba mieć do polityków i biznesmenów, którzy wykorzystują to biedne, schorowane dziecko - stwierdził Feusette, a Stanecki dodał, że współczuje 16-letniej Szwedce.
Wszystkie okładki z "Człowiekiem Roku" "Time" można znaleźć na stronie tygodnika.