Kamil Durczok usłyszał zarzuty i spędził noc w izbie zatrzymań. Pełnomocnik: czekamy na decyzję o areszcie

Kamil Durczok doprowadzony do Prokuratury Regionalnej w Katowicach, gdzie zgodnie z ustaleniami dziennikarzy usłyszał zarzuty dotyczące podrobienia weksla i oświadczeń swojej byłej żony Marianny. Według śledczych była to próba wyłudzenia kredytu na kwotę niemal trzech milionów złotych.
Zobacz wideo

Jak podaje WP.pl Kamil Durczok został zatrzymany w poniedziałek 2 grudnia. Po czynnościach procesowych mężczyzna spędził noc w izbie zatrzymań. - Dzisiaj składa wyjaśnienia. Nie mogę nic mówić o ich treści. Czekamy na kroki śledczych, ewentualną decyzję o areszcie i wówczas będziemy podejmować stosowne działania - przekazał mecenas Łukasz Isenko. Według ustaleń dziennikarzy dziś ma zapaść decyzja dotycząca zatrzymania dziennikarza.

Kamil Durczok spędził noc w areszcie. Dziś ma zapaść decyzja dotycząca jego ewentualnego aresztowania

Jak informował "Super Express" znany dziennikarz Kamil Durczok usłyszał już zarzuty dotyczące podrobienia podpisu swojej byłej żony na wekslu i dokumentach związanych z zabezpieczeniem kredytu hipotecznego na kwotę blisko trzech milionów złotych. - Kamil Durczok usłyszał zarzut fałszerstwa - wyznała rzeczniczka katowickiej prokuratury Agnieszka Wichary.

Zgodnie z Kodeksem karnym podrobienie podpisu na wekslu traktowane jest na tej samej zasadzie co fałszowanie pieniędzy. Za to przestępstwo grozi mu od pięciu do nawet 25 lat pozbawienia wolności.

Sprawa dotyczy kredytu zawartego w sierpniu 2008 roku. W sierpniu tego roku bank, który udzielił pożyczki, zwrócił się do byłej żony Kamila Durczoka z wezwaniem do wykupu weksla z powodu nieuiszczenia należności. Marianna zaprzeczyła, że złożyła swój podpis na wekslu - kobieta twierdzi, że nigdy go nie widziała. Dodatkowo w 2011 roku dziennikarz miał podrobić inny dokument, który weryfikował konieczność poddania się egzekucji. Powołany biegły stwierdził, że podpisy na wekslu nie zostały sporządzone przez Mariannę, pozostałe dokumenty bankowe będą dalej weryfikowane. 

Więcej o: