Zwłoki dziecka w hostelu w Lublinie. Policja potwierdza: Matka chłopca została zatrzymana

Policja potwierdziła, że matka 10-letniego chłopca, którego zwłoki znaleziono w hostelu w Lublinie została zatrzymana. Jak dowiedziała się lubelska "Gazeta Wyborcza", to Monika S., była prezes Bractwa Miłosierdzia im. św. Brata Alberta. Kobieta ma postawione zarzuty malwersacji finansowych.

- Przesłuchujemy świadków, zabezpieczyliśmy ślady na miejscu. Sekcja zwłok chłopca będzie w poniedziałek - mówi Agnieszka Kępka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Jak dodała, "śledztwo jest prowadzone w kierunku zabójstwa dziecka".

Jak wynika ze wstępnych ustaleń, to matka była ostatnią osobą, która miała kontakt z chłopcem. Od piątku 38-latka była poszukiwana przez funkcjonariuszy. W sobotę przed południem kobieta została zatrzymana do wyjaśnienia, o czym poinformowała Policja Lubelska. Według nieoficjalnych informacji lubelskiej "Gazety Wyborczej", zatrzymana to Monika S., była prezes Bractwa Miłosierdzia im. św. Brata Alberta w Lublinie, która w latach 2017-18 miała przelać sobie ponad 200 tys. zł z kont organizacji.

Martwe dziecko znalezione w hostelu

Informację o zwłokach dziecka w hostelu przy ul. Orlej w centrum Lublina policja otrzymała w piątek ok. godz. 14.

W miejscu zdarzenia do późnych godzin nocnych pracowali policjanci oraz zespół prokuratorów. Wykonano oględziny, zabezpieczono ujawnione na miejscu ślady oraz przesłuchano pierwszych świadków. Ciało dziecka zabezpieczono na sekcję zwłok, która pomoże ustalić przyczyny i okoliczności zgonu. Policjanci zabezpieczyli nagrania z kamer monitoringu

- powiedział lubelskiej "Gazecie Wyborczej" rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Lublinie Kamil Gołębiowski.

Lokalne media podają, że dziecko najprawdopodobniej zostało uduszone. 

>>> Lublin. Patrzyła w telefon i pewnie weszła na pasy. Policja pokazuje nagranie:

Zobacz wideo
Więcej o: