Jak informuje Komenda Miejska Policji w Wałbrzychu do zdarzenia doszło w sobotę 23 listopada. Funkcjonariusze z Głuszycy na Dolnym Śląsku zatrzymali wtedy do kontroli drogowej 68-letniego woźnicę, który wracał do domu zaprzęgiem konnym.
Podczas rozmowy z mężczyzną policjanci wyczuli od niego woń alkoholu. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że woźnica ma prawie 1,3 promila alkoholu w organizmie. 68-latek przyznał, że godzinę wcześniej pił wysokoprocentowy alkohol.
Woźnica twierdził jednak, że może jechać dalej, ponieważ koń jest trzeźwy i zna drogę do domu. Policjantów nie przekonała ta argumentacja: mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych. Koń został przekazany pod opiekę osoby wskazanej przez 68-latka.