O tym, że bossowie "Pruszkowa" mogą wyjść z aresztu za kaucją, informuje TVP Info. "Słowik", "Wańka" i "Parasol" zostali oskarżeni m.in. o wyłudzenia podatku VAT, rozboje i handel narkotykami. Oszacowano, że z powodu wyłudzeń VAT na fikcyjnym eksporcie produktów spożywczych, którym zajmowali się oskarżeni, Skarb Państwa stracił prawie 193 miliony zł.
>>> Policjanci z Gdańska rozbili mafię lekową. 16 zatrzymanym grozi do 10 lat więzienia
Przed Sądem Okręgowym w Warszawie ma się toczyć proces przeciwko 50 osobom oskarżonym m.in. o wyłudzenie podatku VAT. 8 listopada sąd pochylił się nad ich wnioskami, w których ubiegają się m.in. o uchylenie aresztu tymczasowego. Pozytywnie rozpatrzono wnioski Jerzego W., Sławomira F. i Filipa F. Sąd uznał także, że w przypadku "Słowika", "Wańki", "Parasola" oraz Krzysztofa O. i Sebastiana W. środek zapobiegawczy może zostać zmieniony z aresztu tymczasowego na poręczenie majątkowe. TVP Info podaje, że we wtorek 19 listopada zespół prasowy Sądu Okręgowego w Warszawie informował, że kaucja nie została wpłacona.
"Słowik", "Wańka" i "Parasol" zostali zatrzymani wraz z 11 innymi członkami mafii pruszkowskiej w styczniu 2017 roku. Gdy przestępcy opuścili więzienie, zajęli się przestępstwami gospodarczymi, w tym wyłudzeniami VAT. Z ustaleń śledczych wynika, że "Pruszków" chronił także gang Sebastiana W., który zajmował się fikcyjnym eksportem produktów spożywczych, w tym głównie kawy.
Akt oskarżenia dotyczący przestępczej działalności "Pruszkowa" obejmuje 50 osób i liczy 2222 strony. Materiał dowodowy w tej sprawie zgromadzono w 300 tomach akt i 400 tomach załączników. Według śledczych sprawa dotyczy dwóch grup przestępczych. Jedna z nich działała w latach 2012-2017 i zajmowała się wyłudzeniami VAT. Działalność drugiej przypada na lata 2014-2018. Miała zajmować się ona m.in. rozbojami, handlem narkotykami i podrabianiem dokumentów.