Rada Etyki Mediów o materiale "Wiadomości" na temat projektu "Stop pedofilii": Fake news

W ocenie Rady Etyki Mediów "Wiadomości" TVP "naruszyły zasady prawdy, wolności i odpowiedzialności Karty Etycznej Mediów". "Materiał 'Spór o obywatelski projekt Stop pedofilii' wypełnia wymogi definicji 'fake news'" - ocenia REM.

Rada Etyki Mediów zajęła stanowisko w sprawie materiału "Wiadomości" TVP z 16 października zatytułowanym "Spór o obywatelski projekt 'Stop Pedofilii'". W zgłoszeniu, które trafiło do REM, wskazano, że materiał:

Dyskredytuje polityków sprzeciwiających się nowelizacji, ponieważ wypacza przedmiot i intencje ich sprzeciwu.

Autor materiału Dominik Cierpioł rzeczywiście informuje w nim: "Projekt ustawy popierają posłowie PiS, przeciwni są posłowie opozycji". Kamil Bortniczuk, w rzeczywistości polityk Porozumienia, choć w klubie sejmowym PiS, mówi w materiale, że potrzebny jest zakaz propagowania i promowania pedofilii. Wtedy wyświetlana jest tablica z napisem, a lektor odczytuje treść:

Kto publicznie propaguje lub pochwala zachowania o charakterze pedofilskim, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.
Zobacz wideo

Rada Etyki Mediów o materiale TVP: Wypełnia wymogi definicji "fake news"

Rada Etyki Mediów zaznacza, że w "Wiadomościach" ograniczono się do podkreślenia tylko tego fragmentu ustawy, pomijając, że ta "zawiera także trzy inne paragrafy, poza przytoczonym, istniejącym w obecnym kodeksie karnym".

W tej sytuacji politycy opozycji w istocie przedstawieni są jako protestujący przeciwko karaniu pedofilii. REM podziela zdanie wnioskodawców, że tym materiałem "Wiadomości" TVP naruszyły zasady prawdy, wolności i odpowiedzialności Karty Etycznej Mediów. Materiał "Spór o obywatelski projekt „Stop pedofilii" wypełnia też wymogi definicji "fake news" czyli "nieprawdy zamierzonej przez nadawcę komunikatu"

- ocenia Rada Etyki Mediów w stanowisku z 5 listopada, które opublikował jako pierwszy portal Wirtualnemedia.pl.

Więcej o: