Pijany wtargnął na teren Majdanka, wybił szybę w wieży strażniczej i zasnął. Usłyszał zarzuty

34-latek ze Świdnika, który - będąc pod wpływem alkoholu - wtargnął w czwartek wieczorem na teren byłego obozu koncentracyjnego na Majdanku, usłyszał zarzuty.

Jak powiedział Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, podejrzany w czwartek po godzinie 17 wtargnął na teren byłego obozu koncentracyjnego i zdewastował obiekt w Państwowym Muzeum na Majdanku.

Obozy zagłady. Miejsca kaźni, o których nie powinniśmy zapominać. Zobacz nasze wideo:

Zobacz wideo

Pijany wtargnął na teren Majdanka i zasnął. Usłyszał zarzuty

34-latek wybił okno wieżyczki strażniczej na terenie byłego obozu w Majdanku i w niej zasnął. Ochrona muzeum zadzwoniła na policję, gdyż 34-latek nie chciał opuścić wieży. Mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy, a następnie trafił do izby wytrzeźwień. Miał prawie trzy promile alkoholu we krwi.

Dopiero w sobotę 34-latek został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty między innymi znieważenia oraz uszkodzenia zabytku. Grozi mu kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. Wobec mężczyzny zastosowano dozór policji. Trwa także ustalanie wysokości strat, jakich dokonał 34-latek.

Więcej o: