W czwartek około godziny 10 rano w Koninie patrol funkcjonariuszy chciał wylegitymować trzy osoby - dwóch piętnastolatków i 21-latka. Wtedy najstarszy z nich zaczął uciekać. Według policji konieczne było użycie broni - Adam C. miał wyciągnąć nożyczki, którymi chciał zaatakować policjanta. Niestety mimo reanimacji nie udało się uratować postrzelonego mężczyzny.
Jak podaje WP.pl, sytuację postanowił skomentować ojciec ofiary, który na Facebooku zamieścił emocjonalny wpis. "(...) policjanci zastrzelili mi syna tylko dlatego, że uciekał. (...) Dzieciaka nie mogli dogonić, to go zastrzelili. Tylko dzieci mordować potrafią" - to tylko fragment komentarza ojca postrzelonego 21-latka.
Sytuacją zdumieni są także znajomi i sąsiedzi zastrzelonego mężczyzny. Przed klatką, gdzie mieszkał 21-latek, przynoszone są znicze i kwiaty. Jedna z osób relacjonowała dziennikarzom, że ofiara nie mogła stwarzać dużego zagrożenia dla policjantów. - Drobny chłopiec, 50 kilogramów wagi. Policjanci by sobie z nim nie poradzili? (...) Adaś by muchy nie skrzywdził - tak zmarłego opisywali jego sąsiedzi.
Sprawą zajmie się specjalna komisja wyznaczona przez Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu. Wydział kontroli ma sprawdzić, czy użycie broni przez funkcjonariusza było zasadne.