Jak podaje "Business Insider" Rada Polityki Pieniężnej zmieniła zasady dotyczące zawiązywania rezerwy na ryzyko kursowe. W związku z tym różnice kursowe, które są najbardziej zmiennym czynnikiem, mają zostać "wyłączone" z wyniku finansowego banku.
Rezultatem zmiany tej zasady będzie zasilenie budżetu państwa przez Narodowy Bank Polski, które może wynieść nawet kilka miliardów złotych. Prezes NBP Adam Glapiński powiedział, że dokładna kwota wpłaty do budżetu ma zostać podana po pierwszym kwartale 2020 roku, czyli po zakończeniu zewnętrznego audytu.
- Oficjalnie bank robi to po to, aby spłaszczyć wynik finansowy w średnim okresie, aby nie było górek i dołków. De facto dzięki tej zmianie bank centralny nigdy nie będzie mieć strat. To bardzo korzystne rozwiązanie dla rządu i budżetu - powiedział portalowi ekonomista Polskiej Rady Biznesu Janusz Jankowiak.
Zmiana ta będzie miała wpływ na przyszłoroczny, ale też następne projekty budżetowe. Według ekonomisty PRB za tą zmianą powinny iść także regulacje dotyczące podziału tak, by lwia część zysku nie trafiała tylko do budżetu państwa, ale była też przeznaczona na rozwój Narodowego Banku Polskiego. - Zysk powinien wzmacniać kapitał banku, a nie finansować ekscesy rządu - dodał Janusz Jankowiak.