- Dzisiaj doszedłem do wniosku, że idę na urlop. W tym momencie to mnie przerosło, ta kampania oszczerstw (...) Traktuje się mnie w tym momencie jak jakiegoś potwora, mimo że nigdy nie molestowałem ani nie mobbingowałem - w czwartek 7 października w rozmowie z tvn24.pl powiedział Henryk Jacek Schoen.
Na pytanie o to, do kiedy zamierza przebywać na urlopie, dyrektor Teatru Bagatela powiedział, że nie wie. W piątek 8 listopada ma się spotkać z prezydentem Krakowa Jackiem Majchrowskim, który o podejrzeniach pod adresem dyrektora poinformował prokuraturę.
>>> Piekło kobiet. Przemoc seksualna to w Polsce codzienność
Kraków: Mobbing i molestowanie w Teatrze Bagatela? "Całowanie w usta, język w uchu, dotykania"
Przypomnijmy, że o molestowanie i mobbing oskarżyło Henryka Jacka Schoena dziewięć pracownic Teatru Bagatela. Organem nadzorczym placówki jest miasto, dlatego kobiety zadecydowały, że poinformują o sprawie prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego. Na jego prośbę sporządzono w tej sprawie oficjalne pismo. Majchrowski poinformował o wszystkim prokuraturę, a ta w środę 6 listopada wszczęła w tej sprawie śledztwo.
Aktorki Teatru Bagatela zarzucają dyrektorowi tej instytucji, że przez lata molestował je i stosował wobec nich mobbing. Długo milczały "z obawy o utratę pracy i reakcję otoczenia". Wspólnie zdecydowały się jednak na interwencję w tej sprawie.
- W moim przypadku było to całowanie w usta, język w uchu, dotykania, propozycje przyjścia do domu, pytania: "kiedy go zaproszę", opowiadanie, co będzie ze mną robił - powiedziała w rozmowie z RMF FM aktorka Alina Kamińska.
