Odnaleziona w niedzielny wieczór 27-latka w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Jak donosi "Głos Wielkopolski" ma połamane kończyny, liczne obrażenia wewnętrzne i obrażenia głowy. W pobliżu kobiety nie było żadnego samochodu. Kobieta przebywa obecnie na OIOMI-e, wprowadzono ją w śpiączkę farmakologiczną.
W poniedziałek policjanci zatrzymali 35-letniego kierowcę jaguara, który jest podejrzewany o potrącenie kobiety. - Policjanci z Komisariatu Wodnego otrzymali zgłoszenie o nieprawidłowo zaparkowanym przy ul. Krańcowej samochodzie marki Jaguar. Uszkodzenia auta wskazują, że brało udział w potrąceniu - powiedział "Głosowi Wielkopolskiemu" mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy komendy policji w Poznaniu.
>>> Dramatyczne potrącenie pieszego na pasach. "Padł jak rażony prądem"
W chwili zatrzymania 35-latek miał dwa promile alkoholu we krwi i nie można go było przesłuchać. Ok. godz. 17 policjanci z KWP w Poznaniu poinformowali Gazeta.pl, że mężczyzna wytrzeźwiał i został odprowadzony na przesłuchanie do prokuratury.