Wójt Giżycka Marek Jasudowicz złożył w poniedziałek zawiadomienie dotyczące możliwości popełnienia wykroczenia polegającego na pochówku poza obrębem cmentarza. Chodzi o grób Piotra Woźniaka-Staraka, który został pochowany na prywatnej posesji w Fuledzie. Takie samo zawiadomienie na policję złożył powiatowy sanepid. Oba związane są z kontrolą, którą przeprowadził powiatowy nadzór budowlany w Giżycku. Stwierdził on, że grób producenta filmowego nie spełnia wymogów, które prawo stawia katakumbom - informuje Onet.
- (...) wszyscy jesteśmy zobowiązani przestrzegać prawa. Sprawa pochówku poza cmentarzem w każdym przypadku, bez względu na nazwiska, jest zawsze kwestią delikatną i trudną. Jednakże zgodnie z art. 21 ust. 1 ustawy cmentarzach i chowaniu zmarłych, tj. kompetencjami nadzoru nad przestrzeganiem ustawy, mam obowiązek zawiadomienia organów - napisał na Facebooku wójt Giżycka.
Według polskiego prawa zmarłych można grzebać na cmentarzach lub w katakumbach. Usytuowanie tych drugich musi spełniać jednak określone warunki. Kontrola powiatowego nadzoru budowlanego w Giżycku wykazała, że grób Piotra-Woźniaka Staraka został postawiony niezgodnie z przepisami ustawy o cmentarzach. Ich złamanie podlega karze grzywny lub aresztu.
Czy rodzina Piotra-Staraka odpowie za pochowanie bliskiego na prywatnej posesji niezgodnie z prawem? Z doniesień Wirtualnej Polski wynika, że giżycka policja poinformowała, że ma 30 dni na sprawdzenie zawiadomień o naruszającym przepisy pochówku. Jeżeli wszczęte zostanie postępowanie, funkcjonariusze będą mieć rok, aby wyjaśnić sprawę.