Pociągi opóźnione o 2-3 godziny na wielu trasach. Poważne utrudnienia m.in. przez wypadek

Ponad 30 pociągów będących w trasie w niedzielę wieczorem, ma ponad godzinne opóźnienia, niektóre - nawet 3-4 godziny. To m.in. wypadek i awaria sieci trakcyjnej wywołały poważne utrudnienia w ruchu kolei.
Zobacz wideo

Na przejeździe kolejowym w miejscowości Suchy Bór pociąg pospieszny zderzył się z samochodem osobowym. Jego kierowca zginął na miejscu, a ruch pociągów na trasie został wstrzymany - podaje Polsat News. Tragiczny wypadek jest jedną z przyczyn utrudnień pociągów na wielu trasach w niedzielny wieczór. 

Kilka pociągów jadących na trasie do lub z Przemyśla miało po godzinie 21 opóźnienia powyżej dwóch godzin. Pociąg InterCity nr 8306 był opóźniony o ponad 250 minut. 

Efekt domina

Jednak pociągi na innych trasach także miały poważne utrudnienia. Np. pociąg nr 6102 miał wyruszyć z Wrocławia do Warszawy o godzinie 16:36, a odjechał dopiero po 19:30 i ma 212 minut opóźnienia. Jako przyczynę podano "utrudnienia wtórne, które są konsekwencją występujących na trasie zakłóceń w ruchu".

Aktualne informacje o opóźnieniach pociągów znajdziesz na stronie portalpasazera.pl

"Jeden wielki chaos"

Pociąg nr 31100 Malinowski z Przemyśla przez Kraków do Warszawy na prawie 140 minut opóźnienia. Z powodu awarii sieci trakcyjnej musiał jechać objazdem. Czytelnik Gazeta.pl opisywał, że poza komunikatami o rosnącym opóźnieniu pasażerów czekających na ten pociąg w Krakowie nie informowano o sytuacji. 

Jesteśmy wściekli, to co się tu dzieje, to jeden wielki chaos. Nikt nie chce udzielić nam konkretnej informacji. Od czasu do czasu pada tylko komunikat o kolejnym zwiększeniu opóźnienia. Lada chwila powinniśmy wysiadać w Warszawie, a nawet nie wsiedliśmy do pociągu w Krakowie. Marzniemy na peronie. W tej chwili nasz pociąg ma opóźnienie 140 minut i ciągle się ono zwiększa

- mówił nam przed godziną 22 pan Jan. 

"To jakaś kpina"

W mediach społecznościowych pojawiają się komentarze ludzi, którzy są źli z powodu opóźnienia pociągów. "Podróż pociąg dziś to jakaś kpina. PKP Intercity z Krakowa do Warszawy opóźnione już 2 godziny i nie wiadomo czy to koniec. Za takie coś to pasażerowie powinni już mieć zwrot za bilet i propozycje alternatywnego połączenia" - pisał na Twitterze Eryk Markowski

W odpowiedzi PKP poinformowało, że za opóźnienie przysługuje rekompensata. Za opóźnienie pociągu od 60 do 119 minut przysługuje zwrot 25 proc. ceny bilety, a powyżej 120 minut - 50 proc. Rekompensata jest wypłacana tylko wtedy, jeśli kwota zwrotu jest wyższa niż 17 zł. 

Więcej o: