W miejscowości Konie koło Grójca doszło do śmiertelnego wypadku. Czołowo zderzyły się dwa samochody osobowe. Jest jedna ofiara śmiertelna i dwoje rannych.
Według relacji policji kierujący bmw na łuku wypadł z drogi, uderzył w nadjeżdżającego z przeciwnej strony opla, a później dachował. 20-latek zginął na miejscu.
- W akcji ratunkowej, dwie ranne osoby zostały odwiezione do szpitala. Auta pozostały na drodze. Była ona zablokowana w obu kierunkach - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską asp. szt. Grzegorz Wojtczak, dyżurny z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Grójcu.
Reporter tvnwarszawa.pl Lech Marcinczak obecny na miejscu ustalił, że kierowca, który zginął, wcześniej miał wyprzedzać inne pojazdy w "agresywny sposób".
- Oba samochody są doszczętnie zniszczone - przekazał dziennikarz TVN. - Pierwsi pomocy poszkodowanym udzielali pracownicy pobliskiej stacji benzynowej
Do wypadku doszło około godziny 6.30. Na miejscu jest obecny prokurator.