22-letnia Edmée Mommeja, podróżniczka z Francji, przemierza około 15 km dziennie ze swoją egzotyczną towarzyszką, która wykupiła z cyrku. Ze względu na panujące temperatury nie może sobie jednak pozwolić na to, aby spać pod gołym niebem. W pomoc w poszukiwaniu noclegu dla Edmée i Attike zaangażowała się lokalna prasa.
Zgodnie z planem młoda Francuzka ma pokonać następującą trasę: Nowe Miasteczko – Głogów – Wschowa – Leszno – Śrem – Środa Wielkopolska – Września i wreszcie Kruszwica - miejsce docelowe, gdzie przeczekają zimę. Na wiosnę przyszłego roku wyruszą piechotą w stronę Mongolii.
8 października Edmée i Attike wyruszyły z Żagania. Idą w kierunku Jelenina, a następnie kierować się będą do Nowego Miasteczka. Wszystkie osoby, które zechcą zaoferować im dach nad głową, są proszone o kontakt za pośrednictwem facebookowego profilu: Une fille, un chameau (Dziewczyna i wielbłąd).
Swoją podróż zaplanowaną na pięć lat młoda Francuzka rozpoczęła lipcu tego roku. Ma misję: walczy o poprawę klimatu. Napotkanym na swojej trasie ludziom uświadamia, że muszą zatroszczyć się o dobrostan Ziemi. Nie chciała przewozić wielbłąda samochodem, statkiem ani samolotem.
5 października w lubuskiej miejscowości Przewóz przekroczyła granicę Polski.