Do sytuacji doszło w czwartek około godziny 13:00 w urzędzie miasta w Grudziądzu. - Otrzymaliśmy zgłoszenie o tym, że mężczyzna wszedł do urzędu z siekierą. W jednej ręce trzymał broń, w drugiej piwo. Domagał się rozmowy z prezydentem Glamowskim - relacjonuje sierż. sztab. Maciej Szarzyński z komendy miejskiej policji w Grudziądzu w rozmowie z Gazeta.pl.
Gdy sekretarka poinformowała go, że prezydenta nie ma w gabinecie, wtedy napastnik miał grozić kobiecie przykładając jej siekierę do szyi. - Na szczęście na groźbach się skończyło. Mężczyzna wyszedł i udał się w swoją stronę. Sekretarka natychmiast powiadomiła służby i chwilę później zatrzymaliśmy sprawcę. Został przetransportowany do aresztu - dodaje Szarzyński.
Mężczyzna miał 2,5 promila alkoholu we krwi. Póki co nie postawiono mu zarzutów. Czekamy aż wytrzeźwieje.
- przekazał Szarzyński.
>>>W Teksasie do banku wtargnął uzbrojony mężczyzna. Pracownica placówki nie dała się jednak zastraszyć i została bohaterką: