Pszczoły uznano za najważniejsze zwierzęta świata. Kryzys klimatyczny może je zdziesiątkować

Ich "pracę" wycenia się nawet na 265 mld euro rocznie, choć tak naprawdę jest wręcz bezcenna, bo ich utrata oznaczałaby zapaść produkcji żywności. Jednak pszczoły na świecie masowo giną. Teraz wiemy, że zagrażają im nie tylko pestycydy, ale też globalne ocieplenie.

Pszczoły nie są największym, najszybszym czy najbardziej spektakularnym gatunkiem na świecie. Jednak - według organizacji Earthwatch Institute - są najważniejszym ze zwierząt. Naukowcy ostrzegli jednocześnie, że pszczoły są obecnie zagrożone wyginięciem. 

Skąd tak wielkie znaczenie pszczół i innych zapylaczy? Od nich zależy przetrwanie gatunków, które wymagają zapylania przez owady. Chodzi zarówno o te występujące dziko, jak i rośliny uprawne. Zatem zniknięcie pszczół grozi nie tylko zachwianiem całych ekosystemów, ale też naszego bezpieczeństwa żywnościowego. Gatunki roślin zapylane przez zwierzęta stanowią trzy czwarte wszystkich roślin uprawnych. Tylko w Europie to aż 4 tys. gatunków owoców i warzyw. Ponadto rośliny zapylone przez owady dają bardziej obfite plony i lepsze owoce, niż w przypadku zapylenia przez wiatr.

Gdyby przeliczyć "pracę" pszczół na pieniądze, to w skali świata byłaby ona warta 265 miliardów euro rocznie. 

>>>Panu Rafałowi ktoś wytruł 2,5 mln pszczół, a on i tak postanowił odbudować swoją pasiekę. W naszym reportażu zdradził, z czego wynika jego miłość do pszczół:

Zobacz wideo

Kryzys klimatyczny zagraża pszczołom

Teraz owady, od których zależy nasze rolnictwo i dieta, są w niebezpieczeństwie. Na świecie zniknęło już nawet 80-90 proc. pszczół i są one zagrożone wyginięciem. 

Jakie są powody wymierania pszczół w tak dramatycznym tempie? Szkodzą im choroby, pasożyty, a przede wszystkim wiele aspektów działalności człowieka: stosowanie pestycydów, niszczenie siedlisk, likwidacja tzw. stref buforowych (np. miedz). Teraz wiadomo także, że zagraża im także wywołane przez ludzkość globalne ocieplenie. 

Przyczyną ocieplania się klimatu jest zwiększenie stężenia gazów cieplarniany (głównie dwutlenku węgla) w atmosferze. Jednak obecność CO2 ma też inne efekty. Jak pokazało badanie z 2016 roku, więcej dwutlenku węgla oznacza mniej składników odżywczych w niektórych pyłkach. To zaś może przełożyć się na pogorszenie kondycji żywiących się nimi pszczół. 

Także sam wzrost temperatury szkodzi owadom: "(...) letnie upały szkodzą pszczołom, które mogą przestać latać w bardzo wysokich temperaturach, aby ochronić się przed przegrzaniem" - pisała w artykule z ubiegłego roku biolog z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie dr Hajnalka Szentgyörgyi. Wzrost temperatury o 2 stopnie Celsjusza - co jest i tak optymistycznym scenariuszem - oznacza, że jedna piąta owadów straci połowę swojego zasięgu występowania.

Zmiany klimatu oznaczają też częstsze występowanie ekstremalnych zjawisk pogodowych, a np. gwałtowne opady mogą wymywać pyłki z kwiatów i pozbawiać owady pożywienia. Ponadto "zmiana klimatu może też zwiększyć zagrożenie ze strony patogenów i pasożytów atakujących pszczoły" - opisuje dr Szentgyörgyi. Dlatego do ratowania pszczół - a więc i naszego własnego bezpieczeństwa żywieniowego - konieczna jest ochrona klimatu.

Greenpeace zachęca, by adoptować pszczołę dla klimatu

W tym roku po raz siódmy odbywa się akcja Greenpeace Adoptuj Pszczołę. Organizacja zachęca, by przyłączyć się do ratowania owadów zapylających w kontekście kryzysu klimatycznego i jego skutków. 

Akcja polega na wirtualnej "adopcji" owadów przez stronę adoptujpszczole.pl. Z uzyskanych środków Greenpeace prowadzi działania w celu ochrony pszczół. Wcześniej była to m.in. budowa "hoteli" dla zapylaczy czy odtworzenie zniszczonej przez pestycydy populacji pszczół.

Celem tegorocznej akcji jest zaktualizowanie Narodowej Strategii Ochrony Owadów Zapylających "tak, aby w jeszcze większym stopniu uwzględniała przeciwdziałanie negatywnym dla zapylaczy skutkom zmian klimatu".

Nawet w naszym kraju obserwujemy już teraz skutki kryzysu klimatycznego, takie jak ulewne deszcze, upały i susze. Szkodzą one pszczołom i przyczyniają się do osłabienia ich populacji. Musimy działać razem, by z jednej strony minimalizować negatywne skutki trwającego kryzysu, a z drugiej – zapobiec katastrofie klimatycznej, która zagraża całym ekosystemom

- oceniła w komunikacie prasowym Dominika Sokołowska z Greenpeace, koordynatorka akcji.

Tylko działając razem, możemy pomóc pszczołom. Dlatego już po raz siódmy dzięki akcji Adoptuj Pszczołę wspólnie z Greenpeacem i tysiącami naszych czytelników wspólnie dbamy o to, by pszczołom w Polsce żyło się coraz lepiej. Twórz z nami kraj wolny od toksycznych pestycydów, pełen rozbzyczanych sadów i łąk, w którym skutki negatywnych dla przyrody i ludzi zmian klimatycznych są okiełznane. TUTAJ MOŻESZ ADOPTOWAĆ PSZCZOŁY! >>

Więcej o: