Pędził 239 km/h drogą S7. Policji tłumaczył, że "lubi tak jeździć". Za swoją brawurę zapłaci 500 zł

Policjanci z nidzickiej drogówki zatrzymali 22-latka, który pędził w kierunku Mławy 239 km/h. Młody kierowca przekroczył ograniczenie prędkości o prawie 120 km/h. - Twierdził, że lubi tak jeździć. Okazało się, że to jego pierwsze wykroczenie - poinformował asp. Piotr Szczepkowski.
Zobacz wideo

Do zdarzenia doszło na terenie województwa warmińsko-mazurskiego. W miniony czwartek około godziny 20 policjanci z nidzickiej drogówki podczas pełnienia służby w samochodzie wyposażonym w wideorejestrator zauważyli na drodze S7 samochód pędzący w kierunku Mławy. Na wysokości miejscowości Pawliki funkcjonariusze zatrzymali auto do kontroli drogowej. Po odczytaniu zapisów z wideorejestratora okazało się, że 22-letni kierowca przekroczył obowiązujące ograniczenie prędkości o 119 km/h - czytamy w oświadczeniu komendy powiatowej policji w Nidzicy.

22-latek twierdził, że lubi tak jeździć. Po sprawdzeniu jego tożsamości w policyjnych bazach danych okazało się, że wcześniej nie był notowany za zbyt szybką jazdę. To jego pierwsze tego typu wykroczenie

- poinformował asp. Piotr Szczepkowski w rozmowie z Gazeta.pl

Za przekroczenie dozwolonej prędkości o 119 km/h kierowca został ukarany mandatem w wysokości 500 zł oraz 10 punktami karnymi.

W 2018 roku na terenie województwa warmińsko-mazurskiego doszło do ponad 1200 wypadków drogowych, w wyniku których 140 osób zginęło, a ponad 1500 doznało obrażeń. Spośród wszystkich wypadków do prawie 400 doszło w wyniku niedostosowania prędkości do warunków ruchu przez kierującego.

Więcej o: