Jak podaje portal olsztyn.com.pl, ze względu na dobro śledztwa policjanci nie udostępniają zbyt wielu szczegółów na temat tego zdarzenia. Do napadu miało dojść około godziny 23 w sobotę 21 września w kantorze znajdującym się z przy ulicy Dąbrowszczaków w centrum Olsztyna.
Z nieoficjalnych informacji dziennikarzy wynika, że złodzieje mieli ukraść nawet 3 miliony złotych. Andrzej Jurkun z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie poinformował, że skradziona z kantoru gotówka była w polskich i obcych nominałach. Kradzież została zgłoszona policji przez właściciela placówki.
Do tej pory policji nie udało się ustalić tożsamości złodziei. W śledztwie wykorzystywany jest pies tropiący, a funkcjonariusze z grupy dochodzeniowo-śledczej zabezpieczają nagrania z monitoringu. Według ustaleń portalu monitoring w kantorze został wyłączony. Nie zadziałał także system alarmowy. Śledztwo w sprawie prowadzone jest przez policjantów pod nadzorem prokuratora.