Asp. sztab. Katarzyna Zych, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim, w rozmowie z Polsat News poinformowała, że wciąż trwa liczenie strat przez bank. Nieoficjalnie jednak wiadomo, że skradziona suma była niebagatelna: mogła wynieść nawet 200 tysięcy złotych.
Mieszkańcy z najbliższej okolicy twierdzą, że złodzieje nieprzypadkowo "zasadzili się" akurat na ten konkretny bankomat: we wtorek 17 września został on zasilony świeżą dostawą gotówki do wypłacania.
Wybuch doszczętnie zniszczył urządzenie. Maszyna znajdowała się przy sklepie spożywczym "Społem". W budynku w wyniku eksplozji pękła szyba, zniszczony został również daszek znajdujący się nad bankomatem.