Wypadek na Bałtyku. Polski jacht wywrócił się niedaleko Kłajpedy, co najmniej jedna osoba nie żyje

Podczas sztormu na Bałtyku niedaleko Kłajpedy na Litwie wywrócił się polski jacht z siedmioma osobami na pokładzie, wszystkie wpadły do wody. Jedna z nich uważana jest za zaginioną, jedna zmarła w drodze do szpitala.
Zobacz wideo

W niedzielę 15 września na Bałtyku rozszalał się sztorm. Radio Gdańsk donosi, że niedaleko portu w Kłajpedzie wypadek miała polska jednostka. Przed godziną 18.00 mierzący 12 metrów jacht Lila wywrócił się niedaleko wejścia do portu w litewskiej Kłajpedzie.

Tragedia na Bałtyku. Wywrócił się polski jacht, co najmniej jedna ofiara śmiertelna

Jach osiadł na mieliźnie niedaleko brzegu, służby ratunkowe o wypadku poinformował spacerowicz.

Na pokładzie znajdowało się siedem osób, wszystkie wpadły do morza. Lokalnym służbom ratunkowym udało wyłowić się z Bałtyku sześć z nich, ostatnia uznana została za zaginioną. Jedna z ofiar wypadku zmarła w drodze do szpitala.

Żeglarz utknął na jachcie

Także w niedzielę Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa otrzymała sygnał od jachtu Kosnal 2. Około 22.40 okazało się, że biorący udział w Wielkiej Żeglarskiej Bitwie o Gotland żeglarz utknął na pokładzie ze złamaną ręką. W ramach wyścigu 20 uczestników wypłynęło z Gdańska i ma opłynąć wyspę, po czym wrócić na miejsce startu. Na pomoc poszkodowanemu ruszyły śmigłowiec ratowniczy Marynarki Wojennej z Babich Dołów i statek Bryza z Władysławowa.

Na stronie samego wyścigu czytamy -"Jednostka ratunkowa SAR przez całą noc asystuje Konsala 2 i utrzymuje z nim kontakt. Niestety wejście na pokład jest cały czas niemożliwe ze względu na panujące warunki". Uczestnik przyjmuje leki przeciwbólowe. 

Więcej o: