Policja schwytała Krzysztofa K. Był poszukiwany w sprawie zabójstwa na fermie drobiu

Krzysztof K. został ujęty przez wielkopolską policję. Był poszukiwany w sprawie zabójstwa 34-letniego właściciela fermy drobiu we wsi Zadowice w Wielkopolsce - obława trwała zaledwie kilka godzin.

Wielkopolska policja potwierdziła, że doszło do zatrzymania 53-letniego Krzysztofa K., który poszukiwany był w związku ze sprawą śmierci właściciela fermy drobiu we wsi Zadowice w województwie wielkopolskim. Jak wcześniej informowaliśmy, 34-latek został zastrzelony 2 września około godziny 9.00 rano we własnym gospodarstwie.

Policja zatrzymała poszukiwanego Krzysztofa K.

Rzecznik policji w Poznaniu, Andrzej Borowiak, przekazał na swoim koncie na Twitterze, że w okolicach godziny 18.00 - "Krzysztof K. został zatrzymany przez policjantów kryminalnych, na ulicy w Kaliszu. Po komunikatach w mediach i internecie otrzymaliśmy bardzo dużo sygnałów od mieszkańców. To pomogło w obławie".

Radio Zet informuje, że Krzysztof K. był pracownikiem sezonowym na fermie drobiu należącej do zastrzelonego gospodarza i zamieszkiwał tam w jednym z budynków gospodarczych. Sprawca zabójstwa miał zastrzelić 34-letniego właściciela gospodarstwa, a następnie porzucić pistolet, z którego padł śmiertelny strzał i uciec w pobliskie pole kukurydzy. 

Jak podaje polsatnews.pl, 53-latka poszukiwano nawet za pomocą policyjnego śmigłowca z Wrocławia. Z kolei portal kalisz24.info donosi, że w dniu zabójstwa Krzysztof K. był widziany w Urzędzie Gminy Godziesze Wielkie - miał odpracować kilkanaście godzin prac społecznych. Jedna z urzędniczek twierdzi, że czuła od niego alkohol i dlatego też nie zgodziła się na to, by zaczął odpracowywać to, co musiał. 53-latka miał wtedy odebrać jego szef, właściciel fermy. Tego samego dnia został postrzelony.

Zgodnie z policyjnymi informacjami, poszukiwany 53-latek miał na twarzy charakterystyczny tatuaż "Kocham cię Beatko", a w czasie zajścia ubrany był w sięgające do kolan niebiesko-białe spodnie, niebieską koszulkę z krótkim rękawem oraz czerwone buty. Tego samego dnia do mediów trafiła informacja, że Krzysztof K. jest poszukiwany, a już o godzinie 18.00 został ujęty na jednej z ulic Kalisza

Więcej o: