PIT od 1 października ma zostać obniżony z 18 do 17 procent. Ustawa przewiduje też zwiększenie kosztów uzyskania przychodu dla pracowników. Sprawozdawca projektu, Andrzej Szlachta z Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że tym samym w kieszeniach Polaków zostanie 12 miliardów złotych. "Przekazujemy owoce wzrostu gospodarczego Polakom" - dodał polityk z sejmowej mównicy.
Janusz Cichoń z Platformy Obywatelskiej przekonywał, że PO-KO "popiera obniżanie podatków". Zarzucił jednak PiS-owi, że przez cztery lata podnosił podatki, by teraz przed wyborami "przypomnieć sobie o swoich zobowiązaniach". Jak dodał poseł PO, PiS przede wszystkim nie spełnił obietnicy dotyczącej kwoty wolną od podatku.
Sejm. Ustawa o lotach rządowymi samolotami
Sejm poparł również uregulowanie sprawy lotów rządowymi samolotami. W myśl uchwalonej ustawy, status HEAD - czyli lotu objętego specjalnymi zasadami bezpieczeństwa - będzie przysługiwał najważniejszym osobom w państwie w czasie wykonywania oficjalnych misji. Tak status będzie miał każdy lot prezydenta. HEAD będzie również przysługiwał premierowi i marszałkom obu izb parlamentu, jednak tylko pod warunkiem, że cel ich wizyty będzie bezpośrednio związany z pełnioną przez nich funkcją. Premier i marszałkowie będą mogli zabrać na pokład członków swojej rodziny, o ile wymaga tego "oficjalny charakter wizyty". Prezydent będzie mógł to zrobić za każdym razem.
Do części zapisów projektu krytycznie odniosła się opozycja. Największe kontrowersje budził zapis, który zakłada, że szef Kancelarii Premiera będzie mógł, w razie wątpliwości, odmówić zgody na zorganizowanie lotu premiera albo marszałka. Dodatkowo, według posłów opozycji, projekt przygotowywany był "nagle", pod wpływem doniesień medialnych o sposobie korzystania z samolotu służbowego przez byłego marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego.
Będzie państwowa komisja do spraw pedofilii
Trzeci istotny projekt przegłosowany dziś przed Sejm dotyczy powołania państwowej komisji do spraw pedofilii. W projekcie ustawy zapisano, że celem siedmioosobowej komisji będzie "wyjaśnienie przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletnich poniżej 15. roku życia". Każdy ma mieć możliwość zgłoszenia się do komisji - podkreślał w Sejmie wicepremier Jacek Sasin. "Każdy może skierować swoje doniesienie i to zarówno w sprawach aktualnych, jak i w sprawach, które są przedawnione" - dodał wicepremier.
Państwowa komisja będzie mogła wydawać postanowienia o wpisie do Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym, a także zawiadamiać odpowiednie organy o podejrzeniu popełnienia przestępstwa pedofilii. Do zadań komisji będzie też należeć identyfikowanie zaniedbań i zaniechań, jeśli chodzi o wyjaśnianie przypadków nadużyć seksualnych. W Komisji zasiądzie siedem osób. Troje członków ma być wybieranych większością 3/5 głosów w Sejmie, jedna osoba będzie wybierana przez Senat. Trzech pozostałych członków będzie wskazywanych - po jednej osobie - przez prezydenta, premiera i Rzecznika Praw Dziecka.
Arkadiusz Myrcha z klubu PO-KO ocenił, że projekt to "dobry krok" na drodze walki z pedofilią. Jego zdaniem jednak, projekt rządowy ma liczne wady. "Dotyczą określenia osób pokrzywdzonych, określenia celów i zadań komisji czy procedur, według jakich komisja powinna pracować" - wymieniał poseł.
Senat zajmie się wszystkimi trzema projektami jutro.