ZNP przeprowadzi sondaż wśród nauczycieli ws. strajku. "Strajk okupacyjny nie wchodzi w grę"

W pierwszej połowie września Związek Nauczycielstwa Polskiego przeprowadzi sondaż wśród nauczycieli dotyczący tego, w jakiej formie powinna odbyć się akcja protestacyjna - zapowiedział przewodniczący ZNP Sławomir Broniarz. Szef związku podkreślił jednak, iż nie będzie to referendum.
Zobacz wideo

Związek Nauczycielstwa Polskiego zamierza poznać zdanie nauczycieli z całej Polski dotyczące ewentualnego przeprowadzenia kolejnego strajku.

- Od 1 do 15 września będziemy prowadzili sondaż z kilkoma pytaniami dotyczącymi tego, czy wezmę udział w akcji protestacyjnej i w jakiej formie tę akcję protestacyjną sobie wyobrażam i w której z tych form wezmę udział - mówił podczas konferencji prasowej przewodniczący ZNP Sławomir Broniarz.

- Nie wchodzi w grę strajk okupacyjny, nie mamy przychylnych kuratorów, ani przychylnego ministra sprawiedliwości i ministra spraw wewnętrznych - zapowiedział przewodniczący związku.

Sondaż ma być przeprowadzony w dwóch formach - papierowej i internetowej. Z tej pierwszej będą mogli skorzystać członkowie struktur ZNP w ok. 1300 zakładowych organizacjach związkowych w całej Polsce. Z drugiej - nauczyciele i pracownicy szkół, którzy nie są zrzeszeni w ZNP.

16 września prezydium zarządu głównego ma podsumować sondaż i podjąć decyzję o wyznaczeniu formy protestu.

- Przeprowadzimy referendum wtedy, kiedy z tego sondażu wyniknie, że nauczyciele są zdecydowani na akcję strajkową, polegającą na całkowitym powstrzymaniu się od pracy - podkreślił Sławomir Broniarz. 

Czytaj więcej: Zabraknie nauczycieli. Masowo rezygnują z zawodu. Dyrektorzy mają problem ze znalezieniem kadry do szkół

Związek Nauczycielstwa Polskiego. Strajk nauczycieli

Związek Nauczycielstwa Polskiego wraz z Wolnym Związek Zawodowym "Solidarność-Oświata" zorganizował ogólnopolski strajk nauczycieli w dniach od 8 do 27 kwietnia (wówczas strajk został zawieszony).

Nauczyciele domagali się m.in. wzrostu wynagrodzeń, zwiększenia autonomii szkół i nauczycieli, zmniejszenia biurokracji i wzrostu nakładów na edukację do 5 proc. PKB.

Więcej o: