Piorun uderzył w Giewont. IMGW tłumaczy, dlaczego nie wydało ostrzeżenia przed burzami w Tatrach

Dwoje dzieci i dwie osoby dorosłe zginęły w trakcie gwałtownej burzy, która przeszła przez Tatry. Najlżej poszkodowani - 89 osób - trafili do szpitala w Zakopanem, pozostali do szpitali w Nowym Targu, Myślenicach, Suchej Beskidzkiej i Krakowie. W sumie poszkodowanych jest ponad 100. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał specjalne oświadczenie, w którym wyjaśnia, dlaczego wcześniej nie wydał ostrzeżenia związanego z burzami w górach.
Zobacz wideo

W wyniku gwałtownej burzy, która przeszła przez Tatry, zginęły cztery osoby, m.in. w okolicach Giewontu uderzył piorun. Do szpitala w Zakopanem z lżejszymi obrażeniami trafiło 89 osób, pozostali do szpitali w Nowym Targu, Myślenicach, Suchej Beskidzkiej i Krakowie. W sumie, według informacji jakie na wieczornej konferencji prasowej podał premier Mateusz Morawiecki, poszkodowanych jest ponad 100 osób. 

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał oświadczenie, w którym wyjaśnia, dlaczego nie wydał wcześniej specjalnego ostrzeżenia przed burzami. Według IMGW, przewidywane czwartkowe "nie spełniały obowiązujących w naszym kraju kryteriów przewidzianych dla ostrzeżeń o burzach".

"Ostrzeżenia wydawane są w przypadku prognozowania towarzyszącym burzom silnych porywów wiatru (pow. 70 km/h) i ulewnego deszczu (od 20 mm). Zjawiska towarzyszące dzisiejszym burzom nawet nie zbliżyły się do tych kryteriów" - podkreśla IMGW.

Czytaj więcej: Piorun uderzył w Giewont. Zakopane odwołuje imprezy. "Człowiek jest malutki wobec przyrody"

Instytut przekonuje, że "gęstość wyładowań była stosunkowo niewielka", a chmury burzowe potrafią wypiętrzać się bardzo szybko, poniżej 30 minut.

Jednocześnie IMGW przypomina, że w prognozie na czwartek informowało o możliwych burzach w Tatrach.

Także Rządowe Centrum Bezpieczeństwa nie wysłało w czwartek alertu do osób, które przebywały tego dnia w górach. - W sprawie zagrożeń meteorologicznych Rządowe Centrum Bezpieczeństwa współpracuje z IMGW. Dzisiaj Instytut nie wydał ostrzeżeń meteorologicznych, które mogły być przesłanką do wysłania alertu RCB - wyjaśnia w rozmowie z portalem Onet.pl Bożena Wysocka z RCB. 

Czytaj więcej: Tragiczna burza w Tatrach. Rażony piorunem czeski turysta spadł kilkaset metrów w przepaść

Śmierć w górach. Piorun uderzył w Giewont. Akcja ratunkowa w Tatrach

Akcją ratunkową kierował TOPR, uczestniczyły w niej cztery śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, 13 karetek, 22 zastępy Państwowej Straży Pożarnej, 87 strażaków Ochotniczej Straży Pożarnej i Straż Parku. Działania wspierała Policja, Straż Graniczna i Straż Miejska. Bilans ofiar i poszkodowanych nie jest jeszcze ostateczny

W Starostwie Powiatowym w Zakopanem została uruchomiona infolinia o poszkodowanych. Można dzwonić pod numery: 18 201 71 00 i 18 202 39 14. Wsparcie psychologiczne dla potrzebujących jest udzielane w szpitalu w Zakopanem oraz pod numerami infolinii. 

Śmiertelna burza z piorunami w Tatrach. Szlak na Giewont zamknięty

Szlak z Wyżniej Kondrackiej Przełęczy na Giewont, gdzie doszło do porażenia piorunem, został zamknięty do odwołania. "Szlak i sztuczne ułatwienia [łańcuchy - red.] po dzisiejszej burzy wymagają przeglądu. Przebywanie w tym miejscu jest niebezpieczne" - ostrzega Tatrzański Park Narodowy.

Więcej o: