Dymisja wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka odbiła się echem w światowych mediach. Zagraniczne dzienniki komentują nie tylko samą rezygnację wiceszefa resortu Zbigniewa Ziobry, ale też doniesienia Onetu, według których miał on stać za skoordynowaną akcją dyskredytowania sędziów nieprzychylnych reformom sądownictwa przeprowadzanym przez PiS. Miało się to dziać poprzez rozpowszechnianie m.in. w sieci i mediach anonimów z nieprawdziwymi, szkalującymi sędziów informacjami.
Agencja Reutera relacjonuje dymisję Piebiaka nazywając ją skandalem z "trollami internetowymi w tle". "The New York Times" pisze o "kampanii hejtu" i kryzysie w polskiej polityce. Zauważa też, że afera Piebiaka i próba zdyskredytowania w oczach opinii publicznej około 20 sędziów (taką liczbę ustalił Onet - red.] to "kolejne upokorzenie" polskiego, prawicowego rządu. "TNYT" zwraca uwagę, że głosu w sprawie wciąż nie zabrał szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, którego dymisji domaga się opozycja.
"Najnowszy zwrot w bitwie o sądownictwo, która doprowadziła do starcia między Warszawą a Brukselą" - tak z kolei o aferze Łukasza Piebiaka pisze "Financial Times". Przypomniano, że w ciągu czterech lat rządów PiS reformy sądownictwa parokrotnie wywoływały sprzeciw na arenie międzynarodowej. W podobnym tonie wypowiadają się dziennikarze "Politico", dodając, że afera ujawniona przez Onet po raz kolejny zwraca uwagę na przeprowadzone przez PiS reformy, które znalazły się pod lupą Komisji Europejskiej ze względu na obawy przed przejęciem politycznej kontroli nad niezależnymi sędziami.
Portal EuObserrver pisze z kolei o "kampanii nienawiści przeciw polskim sędziom", a Zbigniewa Ziobrę nazywa "głównym architektem ataków polskiego rządu na sądownictwo".