W sobotę na moście niedaleko stadionu Kuźniczka w Kędzierzynie-Koźlu doszło do ustawki chuliganów z Częstochowy, Opola i Kędzierzyna-Koźla. Dantejskie sceny rozgrywały się około godz. 13 w trakcie meczu czwartej ligi między miejscowym Chemikiem a LZS Skorogoszcz.
Gdy tylko pseudokibice wszczęli bójki, do akcji wkroczyła policja i zaczęła interwencję. Wtedy - jak opowiadała przedstawicielka KPP w Kędzierzynie-Koźlu kom. Magdalena Nakoczna na antenie TVP3 Opole - chuligani rzucili się do ucieczki, także samochodami.
Jeden z pojazdów, którym uciekało trzech mężczyzn, staranował policyjny radiowóz. Mężczyźni zostali zatrzymani, kierowca będzie odpowiadał m.in. za czynną napaść na funkcjonariuszy. Za to przestępstwo grozi do 10 lat pozbawienia wolności - relacjonowała policjantka. Żadnemu z uczestników stłuczki nic się nie stało.
Wśród uczestników bójki nie odnotowano większych obrażeń, policja szuka osób, które brały w niej udział. Niektórych już zatrzymano, policja znalazła przy nich m.in. narkotyki i "zabronione, niebezpieczne przedmioty".
Dziennikarz Bartek Piekarski udostępnił na Twitterze nagranie ze starć w Kędzierzynie-Koźlu. Jak można zauważyć, niektórzy pseudokibice mieli założone kominiarki. Z jego relacji wynika, że w bójkach mogło wziąć udział ponad 100 osób.
Nagranie dziennikarza trafiło też na konto "Stadionowi Oprawcy" na YouTube.
