W poniedziałek 12 sierpnia po godzinie 17 policjanci z Gorzowa Wielkopolskiego otrzymali zgłoszenie o kierowcy, który po uderzeniu w bariery energochłonne na trasie S3 próbował kontynuować jazdę. Policjanci zostali wysłani na miejsce, gdzie rozpoczęli poszukiwania wspomnianego kierowcy. Samochód został znaleziony nieopodal - był uszkodzony, a na dodatek wydobywał się z niego dym.
Za kierownicą siedziała kobieta w zaawansowanej ciąży. Kierująca w rozmowie z policjantami przyznała, że nie pamięta, że wcześniej uderzyła w bariery ochronne na trasie. Mimo sprzeciwu kobiety policjanci wezwali pogotowie ratunkowe, aby zbadać czy matce oraz jej dziecku nic nie zagraża. Wcześniej jednak 30-latka została poddana badaniu alkomatem, który wykazał, że kierująca miała 2,35 promili alkoholu w organizmie.
Mieszkanka województwa zachodniopomorskiego straciła prawo jazdy. Sprawa została już skierowana do sądu, który może wydać jej zakaz prowadzenia pojazdów na minimum trzy lata. Policjanci apelują o to, by kierowcy przestrzegali fundamentalnych zasad bezpieczeństwa nie tylko w trosce o innych, ale przede wszystkim siebie - Prawo jazdy prędzej czy później się odzyska. Dziecka w wyniku poważnego wypadku, który mógł mieć miejsce, już nie. Tym razem los okazał się łaskawy - zakończono w komunikacje KMP w Gorzowie Wielkopolskim.